Kolejna zapiekanka w moim jadłospisie. Takie trochę połączenie bolognese z parmigianą 😉 Mięso, warzywa, makaron- to nie mogło się nie udać. A przy tym, nie ukrywam, że jak tylko mogę, tak wykorzystuję już kończące się w moim warzywniku cukinie. Wiem, że to warzywo jest teraz dostępne niemal przez cały rok, ale te z własnego pola smakuje jakoś lepiej… Dzisiejszą propozycję serdecznie polecam Wam na pyszny obiadek, ale i lekką acz sycącą kolację.
Składniki:
- 2 średnie cukinie
- 500 g mięsa mielonego (300 g mięsa z łopatki wieprzowej i 200 g mięsa wołowego)
- 2 średnie, czerwone cebule
- 2 ząbki czosnku
- 200 ml passaty pomidorowej
- czubata łyżka koncentratu pomidorowego
- 200 g makaronu typu sagnarelli (płaskie wstążki o długości ok 5 cm o postrzępionych brzegach) lub innego, płaskiego kształtu
- 1 kulka mozzarelli (ok. 120 g po odsączeniu)
- 4 łyżki startego parmezanu
- świeża bazylia (ok. 15 listków)
Cukinie ścieramy na mandolinie.
Zasypujemy łyżką soli, odstawiamy na minimum godzinę.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie, krócej o 2 minuty niż napisane na opakowaniu. Odcedzamy, przelewamy olejem. Na rozgrzanym oleju podsmażmy cebule. Dodajemy zmielone mięso.
Gdy tylko zmieni kolor na szary- dodajemy czosnek, przeciskamy go przez praskę.
Dodajemy passatę i koncentrat.
Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Do naczynia żaroodpornego wykładamy podgotowany makaron.
Z cukinii odciskamy wodę, która wypłynie pod wpływem soli. Układamy ją na makaronie. Posypujemy połową startego parmezanu i listkami bazylii.
Na tę warstwę wykładamy podsmażone mięso.
Dokładamy więcej listków bazylii, parmezan i pokrojoną w plastry mozzarellę.
Zapiekamy w 200 stopniach przez 30 minut.
Przyjemnie i apetycznie 🙂 A cukinia jest teraz na topie!
Fakt, więc trzeba korzystać ile wlezie 🙂
wszystkie 3 skladniki mniamuśne!
Otóż to 🙂
Ta zapiekanka wygląda naprawdę przepysznie, a u mnie jeszcze dwie działkowe cukinie czekają na inspiracje 🙂
Zatem serdecznie polecam zainspirować się tym przepisem 😀