Duszona wołowina to zawsze dobry pomysł dla mięsożercy. To nic odkrywczego, że przepisy, które nie wymagają jakichś karkołomnych umiejętności w kuchni, zawsze są mile widziane. Także u mnie- choć ja czasem lubię nieco poczarować, to na co dzień jednak zależy mi na czasie nie gubiąc jednak smaku. Wołowinę dusić trzeba dość długo, ale w zasadzie po wrzuceniu składników do garnka, śmiało można zapomnieć o daniu, niemalże do momentu podania.
- 500 g wołowiny
- 2 średnie marchewki
- 3-4 łodygi selera naciowego
- 2 duże cebule
- 150 g wędzonego boczku
- puszka pomidorów pelati
- garść marynowanych kaparów
- 4 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 2 ząbki czosnku
- sól i pieprz do smaku
- kilka łyżek oleju
- 100 ml wody
Mięsko porcjujemy, lekko rozgniatamy/rozbijamy. Ja nie lubię zbyt mały kawałków, ale pokrójcie tak, jak lubicie. Mocno rozgrzewamy olej i podsmażamy na nim boczek pokrojony w kostkę.
Gdy się zrumieni dokładamy wołowinę.
Z obu stron, jak najmniej ruszając mięso.
Po przewróceniu kawałków na drugą stronę dodajemy lekko rozdrobniony czosnek, ziele i liście laurowe.
Marchewki obieramy, ścieramy na tarce na grubych oczkach. Selera kroimy średnio drobno. Cebulę kroimy w pióra.
Dodajemy wszystko do podsmażonego mięsa.
Dolewamy wodę, zagotowujemy.
Zmniejszamy ogień praktycznie do minimum i przykrywamy.
Dusimy ok 1,5h. Jeśli macie garnek z dość grubym dnem, nie trzeba nawet mieszać w międzyczasie. Dodajemy pomidory, ja użyłam pomidorów pelati z puszki, które pokroiłam.
Dorzucamy dość drobno posiekane kapary.
Dusimy jeszcze jakieś 30 minut, lub dłużej, jeśli mięso nie będzie wystarczająco miękkie. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Taka wołowina to rarytas 🙂
O tak 🙂
Wyśmienita! Zjadłabym z ogromną przyjemnością!
Kiedyś jadłam wołowinę duszoną w pomidorach i była to najlepsza jaką jadłam w życiu 😀
Ale narobiłaś mi smaku! 😀
Ja w sumie nie jem jej za wiele, ale jak już, to chyba zawsze wychodzi pysznie, niezależnie od przepisy 🙂 cieszę się, że kusi 🙂
Wołowina to moje ulubione mięso, więc wszystko, co z wołowiny jest dla mnie przepyszne. Wypróbuję twój przepis
Polecam, pychotka 🙂
U mnie ostatnio w przewadze warzywa, ale dobre mięsko od czasu do czasu musi być 🙂
Bo jak ciepło, to raczej jest ochota na coś lekkiego. No ale od czasu do czasu… 🙂
Bardzo smakowite danie. Zapisuję przepis.
Bardzo polecam 🙂