Jagnięcina to z całą pewnością wyjątkowe mięso. Smakuje dość specyficznie i nie każdemu odpowiada, zwłaszcza, jeśli nie jadło się jej za często w życiu lub wcale. Trzeba jednak przyznać, że można ją oswoić i sprawić, że będzie smakowała rewelacyjnie! Całą rodziną mamy teraz jakiś taki…dość bezmięsny okres. Samo tak wychodzi, że wolimy inne jedzonko. Ale! Ta jagnięcina, to było naprawdę coś wyjątkowego. I chyba fajnie zjeść tylko raz na jakiś czas właśnie taki obiad i naprawdę się nim rozkoszować. Dzisiaj mam dla Was przepis na pieczony udziec.
Tag: ocet jabłkowy
Śledzie z grzybami leśnymi i pieczarkami
Kiedyś już proponowałam Wam śledziki z grzybami, ale ta wersja jest nieco inna i chyba, przyznać to muszę, bardziej smakowita. Zrobiłam niedawno pierwszy raz, taki litrowy słoik, na próbę… zniknął tak szybko, że nie zdążyłam zrobić zdjęć na blog i musiałam robić znowu. To znaczy, że są pyszne! Polecam! 🙂
Carpaccio z rzodkiewek
Carpaccio wywodzi się z kuchni włoskiej. Kiedyś oznaczało potrawę składającą się z cieniutko pokrojonego mięsa lub ryb, z czasem zaczęto podawać ją z przeróżnymi dodatkami. Dzisiaj mianem carpaccio określa się także potrawy z warzyw i owoców, których główny składnik, pokrojony w cieniutkie plastry, króluje na talerzu. Moja propozycja to uhonorowanie w ten sposób rzodkiewek. Świetny pomysł na lunch lub przystawkę.
Sałatka- miks pieczonych warzyw
Bardzo lubię grillowane lub pieczone warzywa. Lubię serwować je, jako dodatek przy okazji przyjęć w ogrodzie. Problem jednak tkwi w tym, że mój grill jest mały i muszę wybierać, co przyrządzam w pierwszej kolejności. Dlatego postanowiłam przyspieszyć ten proces, aby wszystko można było zjeść w połączeniu ze sobą. Odpaliłam piekarnik i upiekłam warzywka, tworząc z nich pyszną sałatkę, którą zaserwowałam do grillowanego mięsiwa.
Potrzebne składniki na dużą miskę sałatki to:
- 3 średnie cukinie
- 2 główki czosnku
- 4 średnie bataty
- 4 średnie marchewki
- 1,5 czerwonej papryki
- 1,5 żółtej papryki
- 4 średnie czerwone cebule
- 4 gałązki selera naciowego
- dwie łyżki octu jabłkowego
- 6 łyżek sosu Worcester
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek
- sok z jednej cytryny
- łyżeczka miodu
- sól i pieprz
- świeży rozmaryn
- olej lub oliwa (nadająca się do pieczenia)
- pół pęczka natki pietruszki
- świeża kolendra
- kilka orzechów włoskich
Na drugiej blaszce lądują marchewki i bataty, do których dokładamy kilka gałązek rozmarynu oraz przepołowioną główkę czosnku. Pieczemy w 200 stopniach, z włączoną górną i dolną grzałką, ewentualnie z opcją grillowania. Pamiętajcie żeby warzyw nie było za dużo- wtedy raczej się ugotują we własnych sokach niż upieką. Marchewki i bataty wyciągamy po około 10-15 minutach, gdy tylko zmiękną.
Cukinię trzymamy nieco dłużej, by się ładnie zrumieniła.
Warzywa przekładamy na papierowy ręcznik, i studzimy. Dobrze jest je rozłożyć, na sporej powierzchni, by szybko straciły temperaturę i za bardzo nie rozmiękły. Pieczemy następne warzywka. Paprykę kroimy w nieduże kąski, skrapiamy oliwą, lekko solimy i pieprzymy, układamy na blaszce.
Na drugą blaszkę trafia pokrojony seler naciowy i cebula,
którą uprzednio kroimy na pół, rozdzielamy warstwy, skrapiamy je octem jabłkowym, solimy i pieprzymy.
Pieczemy aż się zrumienią. Studzimy. Cebulę po upieczeniu kroimy w pióra.
Wszystko mieszamy ze sobą. Z soku z cytryny, miodu, sosu Worcester i oliwy z oliwek przygotowujemy dressing, który doprawiamy solą i pieprzem, a następnie polewamy nim warzywka.
Siekamy pietruszkę i kolendrę.
Mieszamy, dorzucamy kilka rozdrobnionych orzechów dla chrupkości i gotowe 🙂
Czosnek służył nam wyłącznie do dodania aromatu warzywom, nie dodajemy go do naszej sałatki, ale upieczony, mięciutki możemy rozgnieść widelcem, wymieszać z jogurtem i stworzyć cudowny, czosnkowy sos, który idealnie pasował będzie na przykład do grillowanej karkówki. Smacznego