Domyślacie się po tytule tego wpisu, jaki film oglądam w piątkowy wieczór? 😉 W każdym razie jest to miłe, łatwe, lekkie i przyjemne zakończenie pracowitego tygodnia. Do kompletu postanowiłam przygotować coś pysznego do jedzenia. W planach była grochówka na obiad, ale oprócz ugotowania grochu, nie udało mi się owego planu zrealizować, odłożyłam zupę do jutra. Jednak w tym całym dzisiejszym pośpiechu, grochu przygotowałam zdecydowanie za dużo, więc postanowiłam zrobić placuszki. Pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Są pyszne!
Tag: groch
Aromatyczna grochówka na wędzonce
Potrzebne składniki to:
Na wywar:
- surowy wędzony boczek, lub inne wędzone mięsko ok 0,5 kg
- kość wołowa
- cebula
- marchewka
- pietruszka
- por
- nieduży korzeń selera
- 5 liści laurowych
- 4 ziarna ziela angielski
- 4 ziarna jałowca
- 4 ząbki czosnku
- woda
- pół łyżki soli
- łuskany groch 350-400 g w zależności jak gęstą zupę lubicie, zawsze można i więcej 😉
- 2 marchewki
- 5 średnich ziemniaków
- 200 g kiełbasy najlepiej wiejskiej
- 200 g wędzonego, ugotowanego boczku
- cebula
- solidna łyżka majeranku
- sól
- pieprz
- olej- 2-3 łyżki
Boczek gotujemy do miękkości w osolonej wodzie, z liśćmi laurowymi, zielem angielskim, jałowcem, czosnkiem. Około 45-60 minut. W tym samym czasie gotujemy do miękkości groch, lekko soląc pod koniec gotowania.
Gdy boczek będzie już ugotowany, wyławiamy mięso i wszystkie dodatki, z którym się gotował. Dolewamy wodę- mniej więcej taką ilość, która odparowała w trakcie wcześniejszego gotowania. Wkładamy kość wołową, cebulę warzywa (bez ziemniaków) i gotujemy jakieś 30 minut.
Odławiamy całą zawartość garnka. Dodajemy ugotowany groch i pokrojone w plastry ugotowane marchewki. Dorzucamy także pokrojone w kostkę ziemniaki.
W międzyczasie na rozgrzanym oleju szklimy pokrojoną w kostkę cebulę. Następnie dodajemy pokrojony w kostkę boczek, a gdy się przyrumieni- pokrojoną kiełbasę i ugotowane wcześniej na kości mięso.
Gdy ziemniaki są miękkie dodajemy podsmażone mięso. Doprawiamy pieprzem i sporą ilością majeranku.
Kapusta z grochem
Cały czas pozostajemy jeszcze w świątecznym klimacie, więc myślę, że propozycja potrawy, w której króluje kiszona kapusta, będzie jak najbardziej na miejscu. Kapusta z grochem to tanie i proste danie. Znane chyba we wszystkich regionach Polski, jednak z przeróżnymi dodatkami. Wersja, o której dzisiaj napiszę gości w moim domu odkąd pamiętam. Może ze względu na przyzwyczajenie, może na sentyment- w takim wydaniu smakuje mi najbardziej.
Przygotujcie:
- 1 kg kiszonej kapusty (przed odciśnięciem)
- 500 g łuskanego grochu
- ok 800 g ziemniaków
- 3-4 ziarna ziela angielskiego
- 5-7 liści laurowych
- olej
- średnią cebulę
- sól
- pieprz
Groch namaczamy przez przynajmniej godzinę, płuczemy i gotujemy do miękkości, lekko soląc pod koniec gotowania.
Groch może się lekko rozpadać.
Odciskamy sok z kapusty, ale zachowujemy go, na wypadek gdyby była konieczność dokwaszenia potrawy.
Zalewamy świeżą wodą, tak by tylko przykryła kapustę i gotujemy do miękkości, myślę, że zajmie to około 1 h. Pod koniec gotowania dodajemy ziele angielskie i liście laurowe.
Odcedzamy, wyciągamy przyprawy, lekko szatkujemy kapustę jeśli jest w zbyt dużych, ciągnących się kawałkach.
Obieramy i gotujemy ziemniaki, także lekko soląc.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą ubijając tłuczkiem do ziemniaków.
Próbujemy, doprawiamy pieprzem, w razie konieczności dodajemy nieco soku z kapusty, soli.
Wszystko ze sobą mieszamy, krasimy podsmażoną cebulką- to w wersji bezmięsnej. Świetnie smakuje podana z okrasą z kiełbasy, boczku, czy podgardla. Genialna tuż po ugotowaniu, ale chyba jeszcze lepsza następnego dnia, gdy wszystkie smaki się ze sobą “przegryzą”