Bardzo lubię połączenie ryby z mięsem, zwłaszcza z wieprzowiną i najlepiej taką, wyrazistą w smaku. Do tego przepisu użyłam wędzonej szynki Alto Adige, którą serdecznie Wam polecam, można ją kupić w naszych supermarketach. Ale śmiało wykorzystajcie inną, ulubioną szynkę dojrzewającą lub niezbyt tłusty boczek. Świetnie sprawdzi się jako przystawka, ale jakiś pyszny ryżyk do tego, suróweczka i mamy świetny obiad.
Tag: boczek
Boczek rolowany
Każde święta, oprócz celebracji samego powodu do świętowania, jakoś tam skupiają się w moim domu wokół stołu i jedzenia. Na Boże Narodzenie obowiązkowe są śledzie, karp i inne rybki, racuchy, sałatka jarzynowa, kompot z suszu, bigos wigilijny, ale przede wszystkim też ten z mięskiem. Mój tata robi przepyszną kiełbaskę, wędzi też inne mięska. Ten sposób obróbki jest niezastąpiony i daje masę smaku, ale jeśli nie macie możliwości uwędzenia, to oczywiście są inne sposoby by mięsne danie przyciągało mięsożerców. Oto jeden z takich przepisów.
Kapusta faszerowana
Receptura inspirowana daniem proponowanym w jednym z programów telewizyjnych przez Tadeusza Müllera. Świetny pomysł, zwłaszcza dla tych, którzy nie przepadają za żmudnym zawijaniem farszu w liście kapusty, można powiedzieć, że jest to alternatywa dla gołąbków. Pyszny farsz, mnóstwo smaku. Polecam!
Święcelnik
Czy pamiętacie casatiello? Neapolitańskie wytrawne ciasto wielkanocne? Jeśli nie, to przepis znajdziecie TUTAJ Tymczasem wertując stare książki i przepisy kucharskie odkryłam, że jest polska, a ściślej mówiąc śląska wersja tej potrawy! Święcelnik to ciasto, które piecze się właśnie na Wielkanoc i które ma trafić w Wielką Sobotę do koszyczka ze święconką. Poczytałam, podpytałam i z wykorzystaniem niezawodnego przepisu mojej mamy na ciasto drożdżowe, przygotowałam tę pychotkę. 3/4 zniknęło już na ciepło… trzeba było piec od nowa! 😀
Warzywno-wieprzowy gulasz
Tego typu dania najbardziej lubię, gdy są warzone na ognisku, w kamiennym lub żeliwnym garnku- rewelacja. Ale teraz aura taka… niby ciepło jak na tę porę roku, ale cały czas coś siąpi z nieba, komu by się chciało sterczeć na zewnątrz. Uduszone ze sobą składniki, nawet w warunkach domowej kuchni będą stanowiły pyszne danie, niezawodnie. To jest plus jednogarnkowców, że wszystkie smaki pozostają w naszym daniu i wystarczy tylko lekkie doprawienie, by potrawa smakowała wybornie. Można podać z pysznym świeżym chlebem, z kaszą, ziemniakami, z makaronem też się nie pogryzie. Polecam!
Kaszotto na boczku z warzywami
Kremowe, zdrowe, pyszne. Kasza nie musi być wyłącznie dodatkiem do obiadu, ale jego podstawą. Polecam takie potrawki i zachęcam Was do eksperymentów, dodawania ulubionych składników. Risotto można zrobić niemal ze wszystkim? Kaszotto też!
Kurczak na boczku
Danie jednogarnkowe- więc zapowiada się dobrze, prawda? A co w nim wyjątkowego? Moim zdaniem połączenie wieprzowiny z kurczakiem, bardzo je lubię, smak tych mięs świetnie się uzupełnia. Już widzę skwaszone miny niektórych, że danie będzie tłuste… otóż nie. Poza tym, tłuszcz z mięsa jest jedynym, który zostanie użyty. Potrawki nie doprawiamy śmietaną, mąką czy czymkolwiek innym. Uwierzcie mi, jest pysznie 🙂
Śliwki na ostro
Podobno jest to przystawka, która górowała na stołach w czasach PRLu, podobno… nie wiem tego, bo i średnio pamiętam ten czas, a kiedy ostatnio przygotowałam tę przystawkę dla domowników, to byli raczej zaskoczeni, więc chyba u nas w domu była średnio popularna. Niby faktycznie, ktoś kiedyś gdzieś jadł, ale nikt nie potwierdził jej niegdysiejszej dominacji. Jedno jest pewne, pomysł jest świetny i smakowity, zwłaszcza jeśli nieco podkręcimy przepis. Moja wersja poniżej. Wypróbujcie!
Brukselka z delikatnie czosnkową okrasą
Pora na brukselkę. Zbiera się ją z pola wraz z pierwszymi przymrozkami. Nawet dobrze, żeby lekko przemarzła, bo wtedy na pewno nie będzie gorzka, a czasem jej się to zdarza. Dlatego temu warzywu, jak żadnemu innemu, mrożenie wręcz pomaga. Póki jednak mamy świeżą i tegoroczną do kupienia, to z takiej właśnie korzystajmy.
Soczysty boczek z przepyszną chrupiącą skórką
Niektórzy z Was pewnie wiedzą, że jednym z moich ulubionych telewizyjnych programów kulinarnych jest MasterChef, ale wersja australijska. Chyba już też pisałam dlaczego. Po pierwsze, że jest to edycja, której odcinki wyświetlane są kilka razy w tygodniu. Jurorzy są przesympatyczni, widać, że ich celem jest to, by faktycznie wydobyć z kucharzy-amatorów to, co w nich najlepsze, a nie robienie sensacyjnego show. Goście, którzy regularnie są zapraszani do programu to gwiazdy kulinarnego świata, które inspirują i dzielą się swoją wiedzą. Mogłabym na ten temat długo… Zmierzam do tego, że to nie tylko świetna rozrywka, ale wiele można się też z tych programów dowiedzieć.
Zawsze wiedziałam, że Australia jest mieszanką wielu kultur, zatem logiczne, że także wielu kuchni, jednak chyba nie zdawałam sobie sprawy, że aż taką… Czasem szczerze zaskakują mnie upodobania kulinarne niektórych społeczności. Bardzo to wszystko intrygujące. Podobnie zaskoczyło mnie, że boczek, mięso, które u nas, choć jadane i lubiane ma raczej niechlubne miejsce w jadłospisie, tam uchodzi za prawdziwy przysmak. Dobrze przyrządzony boczek znajdziecie w menu nawet wykwintnych restauracji. Poszperałam za przepisami jednej z uczestniczek poprzedniej edycji wspomnianego programu, która otwarcie mówi o swej bezgranicznej miłości do wieprzowiny. Sarah Tiong ma smakowite pomysły i to właśnie ona zainspirował mnie do próby przygotowania boczku z cudownie chrupiącą skórką. Tutaj znajdziecie jej nęcące przepisy https://sarahtiong.com/ a poniżej przepis na moją, spolszczoną wersję jej dania 🙂