Jest to pierwsze danie z cukinii, które pamiętam i w którym się zakochałam, a ta miłość trwa do dziś. Chyba nie mogłoby być prostsze, a smak…niezawodnie wspaniały. Możecie przyrządzić te kotleciki jako dodatek do dania, ale z powodzeniem same mogą stanowić pyszne danie. Można zaserwować z ulubionym sosem lub chutneyem. Pokombinujecie, polecam!
Składniki:
- cukinia o długości ok. 25 cm i średnicy mniej więcej 6 cm
- 2 jajka
- mąka
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki pieprzu
- olej do smażenia
Jajka rozbijamy i mieszamy z solą i pieprzem. Możecie doprawić dodatkowo ulubionymi ziołami, ja jednak wolę taką, skromną w przyprawy wersję 🙂
Cukinię myjemy, kroimy na plastry o grubości ok. 1 cm, osuszamy. Plastry cukinii najpierw obtaczamy w mące.
Następnie zanurzamy w jajku.
Smażymy na mocno rozgrzanym tłuszczu, na średnim ogniu.
Smażymy z oby stron na złoty kolor.
Wyciągamy z patelni na papierowy ręcznik, by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Jadłam wieki temu 🙂 Smakują świetnie 🙂
No właśnie ja też o nich zapominam na jakiś czas… a potem nie mogę przestać jeść 😉
pycha! też bardzo lubię 🙂 pierwszy raz jadłam u koleżanki, tylko zamiast soli i pieprzu była vegeta 🙂
Doprawić można wedle gustu. Super 🙂
Pycha 🙂 Też czasami robimy podobne i dodajemy odrobinę pieprzu ziołowego 🙂
Oooo tak, pieprz ziołowy- super 🙂
Pysznie, ale bardziej mi smakuje pieczona i jest mniej kaloryczna 🙂
A to już kto co woli 🙂 dla mnie pieczona i smażona to inne danie, inaczej smakują i już. 🙂