Ryba w panierce wcale nie musi ociekać tłuszczem, jak jawi się to niektórym orędownikom hiper zdrowego jedzenia. Ja sama na co dzień wybieram rybę pieczoną w całości, albo w potrawce, ale nie da się ukryć, że w panierce też lubię i z chęcią kuszę się na taką smażeninę od czasu do czasu. Panierka może być świetnym dodatkiem, wnieść w danie wiele smaku. W bardzo łatwy sposób możemy zmienić ją w niezwykle istotny element dania, by nie była wyłącznie zbędnymi, dodatkowymi kaloriami. Uważam, że ten przepis właśnie to udowadnia. Polecam!
- ok. 600 g polędwicy z dorsza
- solidna garstka koperku
- świeży tymianek (przynajmniej połowa ilości koperku)
- bułka tarta
- mąka
- duże jajko (lub 2 mniejsze)
- sól
- pieprz
- sok z 1/3 cytryny
Odstawiamy do lodówki na minimum godzinę. Po tym czasie, przy pomocy ręcznika dokładnie osuszamy.
Panierujemy w mące.
Następnie każdy kawałek ryby dokładnie obtaczamy w jajku.
Jajko możecie jeszcze lekko posolić, jednak nie jest to konieczne, gdyż zastosowane wcześniej przyprawy, pomimo osuszania ręcznikiem, w dużej mierze zostają na mięsie. Bułkę tartą mieszamy z posiekanym koperkiem i tymiankiem.
Prosto z jajecznej kąpieli rybka trafia w bułkę z ziołami.
Mocno rozgrzewamy sporą ilość oleju.(ok pół szklanki na patelnię o średnicy 32 cm) Zaczynamy smażenie ryby cały czas utrzymując duży płomień, by ryba się smażyła, a nie zaczęła gotować.
Po ok. 2 minutach zmniejszamy ogień do średniego i dosmażamy rybę na złoty kolor. Przekręcamy na drugą stronę powtarzając procedurę- najpierw największy ogień, potem średni.
Moje kawałki ryby miały ok. 4-5 cm grubości. Smażyły się w sumie 8 minut i były idealne. Soczyste w środku i bajecznie chrupiące na zewnątrz. Polecam!
Oj zjadło by się, zjadło!!! Czy bułkę tartą w przypadku ryb można zastąpić czymś innym??? Oto jest pytanie.
Och zjadłabym z rozkoszą!
Rzeczywiście rozkoszna 🙂
Taka rybka jest po prostu najlepsza! Nic dodać nic ująć 🙂
Liloo masz może instagrama? Dlaczego tak mało postów ostatnio?
Pozdrawiam 😉
Wygląda bardzo smakowicie. Ryba w chrupiącej panierce smakuje najlepiej. Do tego jeszcze jakaś surówka i mamy perfekcyjny obiad 🙂
Taka fajna chrupiąca panierka to jest to <3
Lila, jakiś Twój fan do mnie zabłądził! Pozdrawiam Anonima 😉
Co do zastąpienia bułki…hmmm można pokusić się o zrobienie "bułki tartej" z pełnoziarnistego pieczywa, albo pokruszyć płatki. Trzeba tylko bardziej pilnować, by panierka nie przypaliła się. Pozdrawiam! 🙂
Chrupiąca z zewnątrz i soczysta w środku! 🙂
Dziękuję 🙂
U mnie, jeśli w panierce, to taką robię najczęściej. Polecam 🙂
Tak jest! 🙂
Dokładnie tak! 🙂
Muszę spróbować takiej rybki
Teresko, koniecznie! Ulubione ziółka do panierki i cudny obiad gotowy 🙂