- 2 jajka (oczywiście używamy tyle ile porcji chcemy przygotować)
- sól
- pieprz
- łyżeczka oleju
Każde żółtko powinno wylądować w oddzielnej miseczce. Pamiętajcie by obchodzić się z nimi delikatnie, by się nie rozpłynęły. Białka natomiast łączymy ze sobą. Doprawiamy sporą szczyptą soli i ubijamy je na sztywną pianę.
Polecam robić to mikserem, na najmniejszych obrotach, używając wąskiego naczynia. Myślę, że potrwa to około 5 minut. Gdy piana będzie już sztywna, przekładamy ją na natłuszczoną blaszkę (można wyłożyć papierem do pieczenia).
Tworzymy dwie, wysokie na mniej więcej 8 cm kupki. W środku tworzymy zagłębienie, najlepiej zrobić je po prostu palcem.
Do powstałych zagłębień delikatnie przelewany żółtka.
Posypujemy pieprzem.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 6-7 minut. Białko będzie lekko przyrumienione i puszyste, a żółtko rozkosznie płynne.
Ale fajna chmurka z tego wyszła 😀
Odrobina inwencji i nawet z niby tak banalnego dania jak jajko na miękko można zrobić małe kulinarne dzieło sztuki. Świetnie się prezentuje to chmurkowe jajo 🙂 Ale małym dzieciom to raczej bym nie polecał, a już na pewno nie w towarzystwie warzyw. Wyszłaby z tego tylko malownicza jajecznica 🙂
Prawda? 🙂
Przyznam, że małych maluchów nie karmiłam… jadł taki wybredny ośmiolatek i najbardziej mu się podobała ta żółta płynąca lawa 😉 A białko wychodzi takie… elastyczne dość, więc rozbełtać ciężko 🙂 Pozdrawiam!
Super
Dziś zjedzone na śniadanie. To był boski początek dnia 🙂 Dziękuję za inspirację!
A bardzo proszę, polecam się! 🙂