Zawsze mnie kusiło żeby zrobić domowe lody, ale przerażała mnie perspektywa ciągłego mieszania mrożącej się mikstury. Oczywiście, wystarczyłoby kupić odpowiednia maszynkę, ale prawdę powiedziawszy moja lista potrzeb jeśli chodzi o wyposażenie kuchni rośnie w zastraszającym tempie i akurat maszynka do lodów nie jest priorytetem. Ale przecież ludzie robią lody w domu… czyli nie może to być jakieś bardzo skomplikowane… Długo szperałam za przepisem, który by mnie jakoś wyjątkowo zachęcił, a ostatecznie to postanowiłam zdać się na instynkt Pichceniomaniaczki, i oto co wyszło.
Składniki na ok. 4 porcje:
- 500 g truskawek
- 400 ml mleka kokosowego (im bardziej gęste tym lepiej)
- 5 czubatych łyżek ksylitolu (lub więcej do smaku)
- dużo cierpliwości 🙂
Przepis jest banalnie prosty. Truskawki myjemy, osuszamy, szypułkujemy. Wkładamy do naczynia, zalewamy mlekiem i dodajemy ksylitol.
Wszystko dokładnie miksujemy na gładką masę.
Można przetrzeć przez sito, by pozbyć się pestek, ja tego nie robiłam, bo pestki w niczym mi nie przeszkadzają. Lody z taką ilością ksylitolu nie są bardzo słodkie, dodajcie go tyle, by smak Wam odpowiadał. Wstawiamy do zamrażalnika na 40 minut. Mój był ustawiony na -19 stopni. Wyciągamy i dokładnie mieszamy.
Od tego momentu lody mieszamy średnio co 20 minut. Gdy konsystencja będzie nam odpowiadała- podajemy. W moim przypadku było to po około 4 h.
Ja co prawda tego nie zrobiłam, ale myślę, że cały proces przyspieszy jeśli zarówno truskawki jak i mleko kokosowe będą dobrze schłodzone. Oczywiście możecie użyć dowolnych owoców, także mrożonych. Trzeba pamiętać jednak, że świeże owoce zawierają sporo wody i lody w ten sposób przygotowywane nigdy nie będą idealnie kremowe i gładkie. Ale pyszne są bardzo!
Smacznego łasuchowania!
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią