Moja przygoda z hummusem zaczęła się od wizyty w tureckiej restauracji, ale nie tam jakiejś przydrożnej “kebabowni”, tylko pełnej smaku i różnorodnych potraw restauracji przez duże “R”! Od tamtej pory z chęcią wracam do tych smaków, także we własnej kuchni. Próbowałam przeróżnych wersji hummusu, które są dostępne w naszych sklepach i dochodzę do wniosku, że nie ma to jak zrobić go własnoręcznie i doprawić zgodnie z upodobaniami. Dużo zachodu? Otóż nie! Zwłaszcza, że zawsze robię większą porcję, a ta czeka sobie w lodówce na hummusorzerców, których nie brakuje. Poniżej znajdziecie dość klasyczny przepis, który możecie doprawiać i urozmaicać w dowolny, ulubiony sposób!
Składniki:
- 400 g ciecierzycy
- 1/3 szklanki pasty tahini (na przykład według tego przepisu)
- sok z 1 cytryny
- 3 ząbki czosnku
- 1,5 łyżeczki soli
- łyżeczka sproszkowanego kminu rzymskiego
- pół łyżeczki ostrej papryki
- 3/4 szklanki lodowatej wody
- woda do namaczania i gotowania ciecierzycy
Dzień przed przygotowaniem hummusu namaczamy ciecierzycę. Wlewamy mniej więcej 2 razy tyle wody ile mamy soczewicy.
Następnego dnia odcedzamy, zalewamy świeżą wodą i gotujemy do miękkości.
Trwa to zwykle ok. 1,5h, czasem dłużej. Ziarenka muszą być mięciutkie na tyle, by z łatwością móc je rozgnieść między palcami, a środek powinien być kremowy, nie mączysty. Odcedzamy, studzimy. W tym damym czasie przygotowujemy tahinę, jeśli nie mamy gotowej. Solidnie chłodzimy wodę. Ja zimną wodę wlewam do butelki i wkładam na minimum 15 minut to zamrażalnika, oczywiście na nie za długo, bo zamarznie 🙂 Do ciecierzycy dodajemy sok z cytryny.
Dokładamy obrane i lekko rozdrobnione ząbki czosnku.
Dokładamy pastę tahini.
Jeśli pasta jest gęsta możemy dodać kilka łyżek oliwy. Dodajemy sól i resztę przypraw.
Zaczynamy blendowanie.
Gdy większa część ciecierzycy będzie już lekko rozgnieciona, zaczynamy powoli dodawać lodowatą wodę.
Małą strużką, nie wlewamy wszystkiego od razu, stopniowo, do momentu uzyskania ulubionej konsystencji. Na tę ilość 3/4 szklanki wody jest moim zdaniem wystarczająca. Gotowe. Hummus możemy przechowywać w zamkniętym pojemniczku w lodówce, spokojnie wytrwa w niej około tygodnia albo i dłużej. Jeśli chcecie poszaleć z przyprawami, to moja ulubiona wersja zakłada dodanie większej ilości ostrej oraz słodkiej papryki a także sumaku.
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią