Mogłam napisać po prostu, że to zupa grzybowa, ale w takiej wersji, naprawdę do złudzenia przypomina tradycyjne flaki. Nie zawiera grama mięsa ani żadnych podrobów. Wyłącznie warzywa i grzyby, a wszystko doprawione, jak oryginalna wersja. Rozgrzewająco pikantna, pyszna!
Składniki na 4 porcje:
- 500 g boczniaków
- 4-5 szalotek
- średnia marchewka
- nieduża pietruszka
- pół małego selera
- jasna część średniego pora
- 3 liście laurowe
- 4-5 ziarenek ziela angielskiego
- 1/4 małej główki kapusty włoskiej
- 1/3 pęczka koperku
- 2 ząbki czosnku
- kilka gałązek natki pietruszki
- olej do smażenia
- pół łyżeczki mielonego imbiru
- 1/3 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- pół łyżeczki czerwonej papryki
- pół łyżeczki ostrej papryki
- pół łyżeczki kminu rzymskiego (zmielonego/utartego)
- pół łyżeczki białego pieprzu
- sól (około 1/2 łyżeczki)
- 2 łyżeczki majeranku
- czubata łyżeczka koncentratu pomidorowego
- woda (ok. 2 l )
Cebulkę obieramy, kroimy w pióra.
Grzyby oczyszczamy i kroimy w paski.
Marchewkę, selera i pietruszkę kroimy w słupki. Kroimy kapustę i pora.
Rozgrzewamy kilka łyżek oleju, podsmażamy na nim cebulkę.
Gdy ta się zeszkli, dodajemy grzyby.
Podsmażamy 10 minut i dodajemy warzywa.
Smażymy kilka minut. Dokładamy czosnek, ziele angielskie i liście laurowe.
Zalewamy wodą, dodajemy koperek i natkę pietruszki.
Przykrywamy i gotujemy aż warzywa zmiękną.
Doprawiamy wszystkimi przyprawami, solą do smaku.
Dodajemy przecier.
Gotujemy wszystko jeszcze kilka minut, podajemy.
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią