W tym daniu króluje dynia, dzielnie wspierana przez niezawodny makaron no i smakowity ser. Jeśli do dań z tego warzywa nie jesteście specjalnie przekonani, to gorąco polecam Wam ten przepis. Słodycz dyni jest subtelnie podkreślona, a w kontraście ze słonym serem i lekko pikantnym dyniowym sosem- wszystko komponuje się ze sobą cudownie. Zapewniam!
- makaron lasagne, 500 g
- 700 g oczyszczonej dyni
- 200 g sera cheddar
- 3 kulki mozzarelli (każda po ok. 120 g po odsączeniu zalewy)
- cebula
- 3-4 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki suszonego tymianku
- 2 łyżeczki oregano
- łyżeczka ostrej papryki
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 2 łyżeczki soli
- łyżeczka czarnego pieprzu
- olej do smażenia
- woda
Zaczynamy od przygotowania dyniowego sosu. Na rozgrzanym oleju podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulkę, do momenty aż przyrumieni się.
Dorzucamy pokrojony w kostkę czosnek i podsmażamy tylko chwilę, by nie przypalił się.
Dobra rada- jeśli nie potrzebujecie pięknie pokrojonej drobniutkiej i równej kostki, zgniećcie pojedyncze ząbki przy pomocy noża (układamy szerokie ostrze na ząbku i uderzamy/dociskamy je z góry, ostrożnie, do lekkiego rozgniecenia).
Dzięki temu łatwiej obierzecie czosnek, a do tego łatwiej będzie Wam kroić takie lekko rozpłaszczone, nie uciekające spod palców. Do podsmażonej cebuli i czosnku dokładamy pokrojoną w kostkę dynię, 500 g z 700 g, które ogółem używamy w daniu.
Doprawiamy solą, pieprzem, papryką i tymiankiem, mieszamy, chwilę smażymy.
Zalewamy wodą do poziomu dyni.
Przykrywamy, gotujemy do miękkości. Dynia także puści soki, więc w trakcie gotowania pod przykryciem wody nie powinno za dużo ubyć- jeśli jednak tak się stanie, to zawsze możemy nieco jej dolać. Po 15-20 minutach dynia będzie już na tyle mięciutka, że bez problemu rozgnieciemy ją, na przykład tłuczkiem do ziemniaków, możemy też zmiksować.
Jednak przed zmiksowaniem warto jeszcze spróbować i dosmaczyć. Sos będzie nadawał główny smak całemu daniu, więc dobrze by miał wyrazisty smak. Nie może też być zbyt gęsty, powinien być nieco mniej gęsty niż standardowa passata pomidorowa, którą możemy znaleźć w sklepie. Powinniśmy uzyskać około 1200 ml sosu. W międzyczasie pozostałe 200 g dyni kroimy w dość drobną kostkę i podsmażamy krótko, lecz na dużym ogniu.
Wrzucamy na kilka łyżek mocno rozgrzanego oleju, kostki rozkładamy równomiernie na patelni i po około 2 minutach mieszamy, by przypiekały się z innej strony, przez kolejne 2 minuty. Zdejmujemy z ognia.
Na dno formy wylewamy nieco dyniowego sosu, układamy plastry makaronu, polewamy sosem, a następnie wykładamy ser i podsmażoną dynię.
Polewamy sosem, układamy makaron, dynię oraz ser i tak do wypełnienia naczynia. Na wierzchu powinien znaleźć się sos i ser.
Zapiekamy 30-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Jeśli podczas pieczenia zaobserwujecie, że wierzch dania wysechł- polejcie go 1/4- 1/3 szklanki wody.
Smacznego.
Jeszcze nigdy takiej potrawy z dyni nie jadłyśmy. Uwielbiamy wszystko co dyniowe także narobiłaś nam smaka 😀
Przyznam, że nie mogłam się nią najeść, bardzo wciągające danie, uwierzcie 🙂
Pierwszy raz słyszę o dyniowej lasagne! Zapisuję przepis! 🙂
Gorąco polecam, lasagne można zrobić ze wszystkim, byleby jednym ze składników był sos, w którym zmięknie makaron 🙂
Zawsze kiedy chcę zrobić lasagne, planuję wykonać ją w innej wersji a i tak zawsze kończy się na tej mięsnej ^_^
Chyba czas w końcu zabrać się za nowe dodatki, bo takie wersja z dynią prezentuje się smakowicie 🙂
Właściwie to ja mięsną też lubię najbardziej, ale w taka wersja naprawdę tamtej dorównuje 🙂
Ostatnio mam małą obsesję na punkcie dyni, więc spróbowałabym chętnie takiego dania 🙂
Ser i dynia w jednym…to musi być na prawdę pyszne! 🙂
To jest to co lubię najbardziej! Knurzaście!
Knurzaście! Jakie piękne określenie! 😀 Dziękuję!