Sałatki jadam często. Najczęściej zielone, na bazie sałaty, ale takie też bardzo lubię. Taka kompozycja to sycący i wartościowy posiłek pełen wyraizstego smaku. Polecam!
Category: warzywawroliglownej
Makaron z pieczonym kalafiorem
Makaron to dla mnie zawsze świetny pomysł na szybki obiad. Wystarczy zmiana jednego składnika, jednej przyprawy, nieco inne przygotowanie- i całkiem nowe danie gotowe. Dzisiaj mam dla Was propozycję na makaron w sosie śmietanowym z serem, z pieczonym kalafiorem. Niebo w gębie i uwierzcie, że to lekkie podpieczenie warzywa robi robotę! 🙂
Brukselka z kminem i cebulką w maślanym sosie
Kto śledzi moje przepisy ten wie, że mam słabość do brukselki. Z przepisu na przepis, staram się ją troszkę odczarowywać, prezentować w innym wydaniu, żebyście mogli wybrać swoją ulubioną wersję i odkryć, że to pyszne warzywo, które nie musi być nudne! Dzisiaj postawiłam na wyraziste smaki. Wypróbujcie!
Zielona sałatka z serem
Sałatki, w różnym wydaniu, jem okrągły rok. Miło, że teraz różne zieloności można kupić kiedy tylko nam się zamarzy! Niektórzy podważają ich wartość, ale mnie przekonuje tłumaczenie znajomej dietetyczki, że jedzenie ich i tak przynosi więcej pozytywów niż szkód. Ta sałatka to niewiele składników, a mnóstwo smaku. To także dobry sposób na pozbycie się resztek serów z lodówki. Tak sobie myślę… może ten czas izolacji, to dobry moment byśmy nauczyli się nie wyrzucać jedzenie i wykorzystywać wszystko ile tylko się da. Bazą sosu do tej sałatki jest olej z pestek dyni, jeśli nie znacie, to bardzo Wam polecam. Oczywiście, że jest zdrowy! A przy tym pyszny! Według mnie, wystarczy ten olej, nieco pieprzu, soli i właściwie nic więcej nie jest potrzebne!
Surówka w brukselki
Ostatnio jem na potęgę wszystko co zielone. Oczywiście, sałaty są dostępne teraz przez cały rok, ale umówmy się, że najlepiej jeść w danym okresie to, na co akurat jest sezon. Brukselka to późne warzywo i świetnie się przechowuje. Za gotowaną niektórzy nie przepadają, ja uwielbiam, a czy znacie smak surowej? Można ją jeść w tej postaci, tak jak i kapustę, ale moim zdaniem ma od kapusty ciekawszy smak, lekko orzechowy. Wypróbujcie!
Warstwowa sałatka z szynką, selerem i ananasem
Ta warstwówka to dla mnie wspomnienie wczesnych lat 90-tych. Kiedyś sałatka-królowa była jedna, jarzynowa i basta. A tu nagle mama przyniosła z pracy przepis na warstwową sałatkę… szynka z ananasem…o jakże sceptyczni byli wszyscy biesiadnicy, którzy zostali nią poczęstowani… Minęło tyle lat, a do tej konkretnej wersji wracamy często i z ochotą. Nie wiem, co nas wtedy dziwiło, w końcu kuchnia staropolska stała połączeniami mięsa z owocami!
Ziemniaczano-bakłażanowy klops
Inspiracją do przygotowania tego dania były zalegające w lodówce ugotowane ziemniaki, ale nie są one jedynym głównym bohaterem. Ciekawej tekstury dodaje bakłażan, a dużo smaku ser i szynka. Nie jest to bardzo czasochłonne danie, bo i sama ostatnio nie mam na takowe czasu. Śmiało, spróbujcie mojej wersji i stwórzcie swoją własną. Choćby po to, żeby pozbyć się różnych resztek, które ciężko osobno zużyć.
Boczniaki w panierce
Gdzieś kiedyś przeczytałam, że cokolwiek podamy, a będzie usmażone w panierce- niezawodnie będzie smakowało i rzeczywiście, może to być prawda, o ile nie trafimy na przeciwnika tego typu smażeniny. Tym razem skusiłam się na tak przygotowane boczniaki. Lubię te grzyby za smak i konsystencję. Pamiętajcie, że im większe grzyby, tym mogą być bardziej łykowate.
Pikantna sałatka z karczochami i wędzonym serem.
Staram się, by na moim stole w trakcie przyjęcia, pośród przeróżnych przekąsek, można było znaleźć kilka sałatek. Obowiązkowo musi być jakaś na bazie sałaty, zielona, lekka, odświeżająca. Najczęściej jest jakaś tradycyjna i sprawdzona oraz jedna mocno wyrazista w smaku, często zupełnie nowa. I to jest przepis na sałatkę z tej ostatniej kategorii. Ostra, z charakterem, idealna do jakiejś pysznej wędlinki, na przykład.
Zupa brukselkowa
Po kilku dniach niejedzenia zupy, czegoś mi zaczyna brakować w jadłospisie. W zupach jest moim zdaniem coś magicznego. Smakują, rozgrzewają i w tajemniczy sposób koją. Pomagają w chorobie, krzepią nie tylko ciało, ale i ducha! Może nie tak spektakularnie, jak czekolada czy inne słodycze, ale po ciężkim dniu nie ma nic lepszego, jak cieplutka zupka spływająca do brzuszka 😉 Tym razem mam dla Was propozycję z brukselką.