To danie, które kojarzy mi się z jesienią, choć w sumie jest dość lekkie i świetnie sprawdzi się także w upalny dzień. Zdecydowanie potrafi poprawić humor. Kapusta, czosnek, ser, jajka- czy to może się nie udać?
Category: makaron
Makaron w białym sosie z pieczarkami i szparagami
Nieco przeraża mnie, że sezon szparagowy zbliża się ku końcowi. Wcinam je w różnych postaciach, kilka razy w tygodniu, ile się da! W głowie mi się nie mieści, że jeszcze kilkanaście lat temu ich smak był mi kompletnie obcy. Dzisiaj przepis na pyszny makaron.
Pikantna sałatka z karczochami i wędzonym serem.
Staram się, by na moim stole w trakcie przyjęcia, pośród przeróżnych przekąsek, można było znaleźć kilka sałatek. Obowiązkowo musi być jakaś na bazie sałaty, zielona, lekka, odświeżająca. Najczęściej jest jakaś tradycyjna i sprawdzona oraz jedna mocno wyrazista w smaku, często zupełnie nowa. I to jest przepis na sałatkę z tej ostatniej kategorii. Ostra, z charakterem, idealna do jakiejś pysznej wędlinki, na przykład.
Makaron ze szparagami à la carbonara
Nazwałam ten makaron à la carbonara, biorąc pod uwagę klasyczny przepis na to danie, wygląda na to, że szparagi zastępują tutaj pancettę. I wiecie co? Genialnie ją zastępują! Koniecznie spróbujcie! Świetny przykład na to, że szparagi można wykorzystywać na różne sposoby, śmiało łamać nimi klasyczne przepisy.
Makaron z kalafiorem- pasta con cavolfiore
Przygotowania makaronu w ten sposób nauczyłam się zgłębiając kuchnię z południa Włoch. Wiadomo, zwykle osobno szykujemy sos, oddzielnie gotujemy makaron. Jest kilka przepisów, które znoszą ten rozwód podczas gotowania, a umożliwia to stworzenie aksamitnego wykończenia naszego dania, bez dodatku śmietany, czy innych zagęszczaczy. Chyba najbardziej popularny jest makaron z fasolą, czy ziemniakami, przepisem na który kiedyś już się z Wami dzieliłam i znajdziecie go tutaj. Dzisiaj propozycja z kalafiorem z dodatkiem sera.
Cannelloni z mięsem i pieczarkami
Cannelloni to długie makaronowe rurki o dość sporej średnicy, ale także nazwa dania. Większość z Was zapewne wie, a reszta się domyśla, że skoro już mamy do czynienia z takim kształtem i rozmiarem, to trzeba go czymś wypełnić. I tak właśnie ten makaron jest najczęściej przygotowywany. Co schowamy w środku, to w zasadzie zależy od naszej inwencji. Ja proponuję Wam chyba jedną z najbardziej popularnych wersji, zwłaszcza na południu Włoch- z mięsem i grzybami, w białym sosie.
Makaron w maślanym, czosnkowo-cytrynowym sosie z chili
Makaron ubóstwiam i jem często. Miłość do włoskiej kuchni w końcu zobowiązuje 😉 Kiedy jestem w Italii, z podziwem patrzę jak w zasadzie z niczego powstają pyszne dania. Oczywiście, pewnych smaków nie jesteśmy w stanie odtworzyć, choćby tych, związanych z owocami morza, które tam codziennie możemy jeść świeżuteńkie… ale jedno warto skopiować od włochów- improwizację. Ja też tak uwielbiam gotować- otwieram szafkę, lodówkę, wyciągam co jest i w ciągu jakichś 30 minut objadam się spontanicznie powstałą pychotką. Tak było i tym razem. Jest to wariacja na temat klasycznego Agglio Olio e Peperoncino.
Paprykowy makaron z parówkami
Ci, którzy śledzą moje wpisy, wiedzą, że lubię sięgać po, czasem skrajnie różniące się od siebie przepisy. Czasem są to nasze, polskie, tradycyjne, czasem zabieram Was ze sobą w podróż w dalekie kraje. Bywa, że dania są skomplikowane i wyszukane, a czasem banalnie proste i wręcz wydawałoby się hmmm prostackie, chyba muszę użyć tutaj tego słowa. Jednak jednego możecie być pewni, że te wszystkie potrawy są pyszne i znajdują swoich amatorów, nie tylko we mnie 😉
Makaron w ziołowym, ekspresowym sosie
Dzisiaj propozycja makaronu, który może być całkowicie osobnym, pysznym daniem, ale genialnie sprawdzi się także jako dodatek na przykład do ryby. Pomimo iż sos nie wymaga długiego gotowania, czy jakoś bardzo skomplikowanej bazy, to jest bardzo aromatyczny i absolutnie niczego mu nie brakuje. Zioła, zwłaszcza świeże, mają to do siebie, że najlepiej dodawać je do potraw pod koniec gotowania, gdyż potrafią szybko stracić swój aromat. Zatem mamy następny argument przemawiający za tym, żeby nie przesadzać ze zbyt długim warzeniem. Wypróbujcie.
- 400 g makaronu, na przykład casarecce
- kilka małych gałązek rozmarynu
- kilka gałązek tymianku
- kilka gałązek oregano
- garstka koperku
- 3-4 cebulki dymki
- 2 ząbki czosnku
- 2 liście laurowe
- 2 ziarna ziela angielskiego
- koper i korzeń chrzanu z litrowego słoika z ogórkami kiszonymi
- czubata łyżka gęstej kwaśnej śmietany
- sól
- pieprz
- 4 łyżki oleju
- szklanka wody
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie, oczywiście by był al dente. W międzyczasie kroimy koperek, dymkę i czosnek.
Resztę ziół zachowujemy w całości. Na rozgrzanym oleju podsmażamy dymkę, czosnek, ziele angielskie i liście laurowe.
Lekko solimy, zalewamy wodą.
Dodajemy wszystkie zioła i gotujemy na sporym ogniu kilka minut.
Dodajemy koper i chrzan z ogórków kiszonych, gotujemy 3-5 minut.
Wyciągamy wszystkie “gałęzie”.
Śmietanę mieszamy z odrobiną ciepłej wody i dodajemy do sosu.
Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Mieszamy z makaronem. Podajemy z odrobiną świeżych ziół.
Kurczak, groszek, makaron
Czy też tak macie, że pomimo otwartości na kuchenne nowości, pewne smaki po prostu z automatu przypisujecie danemu rodzajowi potraw lub wręcz konkretnemu daniu? Ja i owszem i niektórych skojarzeń niezwykle trudno mi się pozbyć. Choć może nie o samo pozbycie tutaj chodzi, a o próbowanie danego składnika w innej odsłonie. Takim zaklętym produktem jest dla mnie mięta. Zawsze do herbaty, do deseru. Nawet jeśli pojawiała się w jakichś ziołowych mieszankach, to w nikłych, niemal niezauważalnych ilościach. A czy z mięty można zrobić bohaterkę wytrawnego dania? Otóż można, a na dowód tego, mam dla Was poniższy przepis. Trzy główne składniki, makaron, kurczak i zielony groszek, ale królową jest mięta. Polecam!
Składniki na 4 porcje:
- 300 g makaronu penne
- 400 g piersi z kurczaka (podwójna, średnia)
- puszka groszku konserwowego (można użyć mrożonego, wtedy trzeba nieco wcześniej dodać go do dania)
- gałązka rozmarynu
- 2-3 gałązki mięty
- sok z 1/3 średniej cytryny
- czubata łyżka kwaśniej śmietany
- pół płaskiej łyżeczki mąki ziemniaczanej
- łyżka masła
- 3-4 cebulki dymki
- 250 ml wody lub warzywnego bulionu
- sól
- pieprz
- 1/5 szklanki oleju
Lekko solimy i pieprzymy.
Zalewamy olejem i odstawiamy do zamarynowania, przynajmniej na 30 minut.
Po tym czasie wrzucamy go na gorącą patelnię i na dość sporym ogniu podsmażamy, od czasu do czasu mieszając.
Podsmażamy tylko do momentu aż mięso zbieleje, nie chcemy by się przyrumieniło. Dodajemy masło oraz pokrojoną dymkę.
Krótko jeszcze podsmażamy i dodajemy zioła, rozmaryn i miętę, w całości.
Zalewamy wodą/bulionem i wszystko dusimy aż mięso będzie prawie ugotowane, myślę, że około 5-7 minut, oczywiście wszystko zależy od tego, na jakie kawałki pokroicie kurczaka.
W międzyczasie gotujemy makaron, aby był al dente. Śmietanę mieszamy z mąką i odrobiną dobrze ciepłej wody, zaprawiamy tą miksturą naszą potrawę.
Dodajemy sok z cytryny.
Dosypujemy groszek i wszystko, krótko gotujemy.
Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, mieszamy z ugotowanym makaronem.
Smacznego!