Macie w domu warzywnych niejadków? Jeżeli tak, to zapewne dobrze wiecie, jak trudnym zadaniem bywa przemycenie warzyw w posiłku. Często trzeba uruchomić wyobraźnię i stworzyć pingwinka ze zwykłej kanapki z serkiem i pomidorem….ale czasem wystarczy pobawić się zachęcającymi kolorami i smakiem. To danie to lekka inspiracja tym tematem i faktycznie powstało dla takiego, dorosłego już, ale cały czas niejadka. Smakowało, zniknęło z talerza, także śmiało mogę polecać.
Składniki na 2 porcje (serwowałam po 2 zawijaki):
- 4 plastry polędwicy wieprzowej o grubości ok. 3-4 cm
- 4 plastry cukinii grubości mniej więcej 0,5 cm
- kilka ząbków czosnku
- łyżka jogurtu naturalnego
- łyżeczka majonezu
- sól
- pieprz
- olej do smażenia
Plastry polędwiczki rozgniatamy nieco dłonią.
Soli i pieprzymy z obu stron. Lekko solimy też plastry cukinii.
Na patelnię wrzucamy nieobrane ząbki czosnku.
Rozgrzewamy ją. Na średnim ogniu zaczynamy grillować plastry cukinii, leciutko natłuszczone olejem.
Przed przełożeniem na drugą stronę smarujemy jeszcze odrobiną leju.
Gdy cukinia będzie miękka i ładnie zrumieniona z obu stron zdejmujemy ją z patelni.
Podkręcamy ogień i grillujemy mięso, także lekko posmarowane tłuszczem.
Grillujemy krótko, ok. 3 minuty z każdej strony.
Zdejmujemy z patelni i dajemy mięsu chwilę odpocząć. Zawijamy w plastry cukinii. W międzyczasie wyciskamy z łupin mięciutki czosnek.
W miseczce mieszamy jogurt z majonezem. Dodajemy rozgnieciony czosnek.
Doprawiamy solą i pieprzem. Serwujemy roladki z lekko czosnkowym sosem.