Carpaccio wywodzi się z kuchni włoskiej. Kiedyś oznaczało potrawę składającą się z cieniutko pokrojonego mięsa lub ryb, z czasem zaczęto podawać ją z przeróżnymi dodatkami. Dzisiaj mianem carpaccio określa się także potrawy z warzyw i owoców, których główny składnik, pokrojony w cieniutkie plastry, króluje na talerzu. Moja propozycja to uhonorowanie w ten sposób rzodkiewek. Świetny pomysł na lunch lub przystawkę.
Składniki:
- 2 pęczki dużych rzodkiewek
- liście z jednego pęczka rzodkiewek
- 2 łyżki octu jabłkowego
- łyżka sosu worcestershire
- łyżeczka miodu, najlepiej płynnego
- czubata łyżka parmezanu + nieco wiórków/pasków parmezanu do padania
- 1/4 szklanki oliwy z oliwek
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego
- 1/3 pęczka szczypiorku
- sól i pieprz
Rzodkiewki myjemy, odcinamy końcówki. Kroimy w dość cienkie plasterki, można użyć do mandoliny.
Plasterki zalewamy octem wymieszanym, sosem worcestershire.
Dodajemy miód i nieco pieprzu.
Odstawiamy na 15 minut. W międzyczasie wybieramy solidną garść niedużych liści rzodkiewki, miksujemy je ze szczypiorkiem, parmezanem, oliwą, olejem.
Próbujemy i doprawiamy solą do smaku. Z zamarynowanych rzodkiewek odlewamy płyn.
Talerz lekko smarujemy zielonym sosem.
Plastry rzodkiewki układamy na talerzu. Podajemy z wiórkami parmezanu i dodatkowym sosem do polania.
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią