Pora na brukselkę. Zbiera się ją z pola wraz z pierwszymi przymrozkami. Nawet dobrze, żeby lekko przemarzła, bo wtedy na pewno nie będzie gorzka, a czasem jej się to zdarza. Dlatego temu warzywu, jak żadnemu innemu, mrożenie wręcz pomaga. Póki jednak mamy świeżą i tegoroczną do kupienia, to z takiej właśnie korzystajmy.
Składniki na 2 porcje:
- 400 g brukselki
- 100 g wędzonego surowego boczku
- 5 średnich ząbków czosnku
- 1/2 płaskiej łyżki soli do gotowania brukselki
- woda
Brukselkę oczyszczamy. Odcinamy twarde końcówki i zdejmujemy wierzchnie listki.
Gotujemy z 2 ząbkami czosnku i solą.
Pilnujemy, by brukselki nie rozgotować. Od momentu zagotowania wystarczy im ok. 5 minut. Z boczku, na wolnym ogniu, wytapiamy tłuszcz.
Wolno podsmażamy, aż stanie się chrupki, wraz z 2-3 ząbkami czosnku. Brukselkę po ugotowaniu przekładamy do boczku i krótko wszystko przesmażamy.
Wykładamy łyżką cedzakową, dobrze jeśli na patelni znajdzie się nieco wody z gotowania, dzięki temu kapustki łatwiej obtoczą się w aromatycznym tłuszczyku. Serwujemy.
Bardzo lubimy Twoje proste i pyszne przepisy 🙂 Zwłaszcza, że odczarowujesz takie produktu jak brukselka czy wątróbka 🙂
Bardzo się cieszę, bo taki był zamiar właśnie 🙂
prosty smaczny przepis super
Dziękuję 🙂