Mularda, inaczej kaczkogęś, to nadal jeszcze niezbyt popularny w Polsce drób. Wbrew nazwie, nie ma nic wspólnego z gęsią. Ten zwierz to krzyżówka 2 gatunków kaczek. Mularda jest większa od zwykłej kaczki, a co za tym idzie, znajdziecie na niej więcej mięsa. Moim zdaniem jest ono bardziej delikatne, skóra cieńsza i mniej tłusta. Nie spotkałam jej jak do tej pory w żadnym sklepie, ale jeśli macie możliwość zakupu od prywatnego hodowcy, to koniecznie to zróbcie i spróbujcie, na przykład tego dania. Polecam!
Author: pichceniomania
Polędwiczka wieprzowa w sosie z boczniakami
Polędwica wieprzowa to delikatne, smaczne i niezbyt wymagające mięso. Wychodzi zawsze. Wystarczy rozwinąć wodzę fantazji i tworzyć z niej co raz to nowe przysmaki. Dzisiaj proponuję wersję z grzybami, ale nie byle jakimi, tylko z boczniakami. Ostatnio coraz częściej po nie sięgam. Odpowiednio przyrządzone mają masę smaku i cudownego aromatu, a do tego bardzo odpowiada mi ich konsystencja- nie należy gotować ich zbyt długo i wtedy pozostają przyjemnie sprężyste.
Pączusie z ricottą
W karnawale słodkości królują, nie tylko w tłusty czwartek. Chrusty, pączki, różne smażeniny. Niezdrowe i tuczące, ale w ten wyjątkowy czas przestajemy na chwilę liczyć kalorie. Mam dzisiaj dla Was przepis na pączuszki, które urzekły domowników. Chrupiące z zewnątrz i pulchne i mięciutkie w środku.
Cannelloni z mięsem i pieczarkami
Cannelloni to długie makaronowe rurki o dość sporej średnicy, ale także nazwa dania. Większość z Was zapewne wie, a reszta się domyśla, że skoro już mamy do czynienia z takim kształtem i rozmiarem, to trzeba go czymś wypełnić. I tak właśnie ten makaron jest najczęściej przygotowywany. Co schowamy w środku, to w zasadzie zależy od naszej inwencji. Ja proponuję Wam chyba jedną z najbardziej popularnych wersji, zwłaszcza na południu Włoch- z mięsem i grzybami, w białym sosie.
Karmelowa panna cotta
Panna cotta to chyba mój ulubiony włoski deser. Najbardziej lubię klasyczną wersję z jakimś owocowym musem, ale przyznam, że chętnie eksperymentuję ze smakami. Niedawno przyjaciółka zaraziła mnie upodobaniem do zbożowej kawy o smaku karmelowym i to właśnie ten napój był inspiracją do powstania deseru, zresztą, jest ona jednym ze składników. Wypróbujcie!
Babeczki z porem i grzybami
Chciałoby się rzec- pora na babeczki z pora! 🙂 Wystarczy niezawodny przepis na ciasto, a cała reszta zależy od naszej wyobraźni. Tym razem postawiłam na połączenie, które bardzo lubię. Grzyby z porem, moim zdaniem, łączą się nawet lepiej niż te owoce lasu z cebulką. Nie trzeba już żadnych wymyślnych przypraw. Prosto i pysznie.
Domowe masło
Coraz częściej sięgam do starych przepisów, a co za tym idzie, powracam także do tradycji przygotowywania różnych dań, produktów, półproduktów, które kiedyś trzeba było tworzyć samemu, a dziś można kupić w każdym sklepie. Kiszę co mogę, przetwarzam. Robię soki, dżemy, zakwasy. A dzisiaj zrobiłam masło. Oczywiście, ideałem byłoby kupić od sąsiadki mleko prosto od krowy. Przynajmniej 4 litry. Odstawić na kilka dni. Zebrać śmietanę i na bazie tej żółciutkiej i tłuściutkiej utrzeć masło. O! A najlepiej jeszcze w tradycyjnej, drewnianej maselnicy. Tak zapewne zrobię, jak tylko przyjdzie wiosna, zwierzęta znowu zaczną wcinać soczystą zieloną trawkę- wtedy mleko jest najpyszniejsze. Teraz poszłam na łatwiznę, ale efekt przerósł moje oczekiwania. Sprawdźcie sami.
Kaszotto na boczku z warzywami
Kremowe, zdrowe, pyszne. Kasza nie musi być wyłącznie dodatkiem do obiadu, ale jego podstawą. Polecam takie potrawki i zachęcam Was do eksperymentów, dodawania ulubionych składników. Risotto można zrobić niemal ze wszystkim? Kaszotto też!
Zupka cytrynowa z kluseczkami z naleśnika
Ta zupa dla mnie pachnie latem. Właśnie w piękny, słoneczny dzień serwowała mi podobną zupkę moja przyjaciółka, opowiadając o swoich wakacyjnych greckich podróżach i miłości do tego kraju. Przyznam, że nigdy nie byłam w Grecji i słabo też znam tamtejszą kuchnię. Ostatnio miałam też okazję być w greckiej restauracji i stwierdzam, że wszystko, co do tej pory próbowałam, przekonuje mnie, że to są także moje smaki. Ta zupa kojarzy mi się z naszym żurkiem, ale jest zdecydowanie lżejsza. Koniecznie spróbujcie mojej wariacji na temat greckiej avgolemono.
Carpaccio z rzodkiewek
Carpaccio wywodzi się z kuchni włoskiej. Kiedyś oznaczało potrawę składającą się z cieniutko pokrojonego mięsa lub ryb, z czasem zaczęto podawać ją z przeróżnymi dodatkami. Dzisiaj mianem carpaccio określa się także potrawy z warzyw i owoców, których główny składnik, pokrojony w cieniutkie plastry, króluje na talerzu. Moja propozycja to uhonorowanie w ten sposób rzodkiewek. Świetny pomysł na lunch lub przystawkę.