Zupy najchętniej jem zimą, wiadomo, rozgrzewają. Jednak lato jest pełne cudownych warzyw i nie byłabym sobą, gdybym nie wykorzystała ich w każdy możliwy sposób. Dzisiejszy przepis, to w sumie nie tyle zupa, co bezmięsne curry. Cudownie i lekko krzepi po dniu pełnym wakacyjnych wrażeń.
Składnik (6-8 porcji)i:
- 300 g zielonej soczewicy (waga przed ugotowaniem)
- średnia cukinia
- pół niedużego kalafiora
- pomidory pelati bez skóry (mogą być z puszki, 400g)
- 8 papryczek zielonych, ja użyłam padron, ale ich słodkiej wersji
- 150 ml słodkiej śmietanki lub mleka kokosowego
- łyżeczka ziaren kolendry
- kilka ziaren czerwonego pieprzu
- pół łyżeczki czarnego pieprzu
- łyżeczka kminu rzymskiego
- pół łyżeczki cynamonu
- sól do smaku
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 2 średnie cebule
- ząbek czosnku
- litr wody
Rozgrzewamy olej kokosowy, podsmażamy na nim pokrojoną w pióra cebulę oraz lekko rozdrobniony czosnek, lekko solimy.
Ucieramy lub siekamy przyprawy, jeśli mamy je w ziarnach, dosypujemy sypkie na patelnię i także podsmażamy.
Dosypujemy przepłukaną soczewicę.
Chwilkę przesmażamy i dolewamy ok. litra wody.
Gotujemy pod przykryciem. Po jakichś 10 minutach dorzucamy niezbyt drobno podzielone różyczki kalafiora.
Dusimy dalej jakieś 5-10 minut. Dorzucamy pokrojoną w plastry cukinię i papryczki.
Dokładamy pomidory.
Wszystko gotujemy jeszcze ok. 10 minut. Dolewamy śmietankę.
Próbujemy i doprawiamy solą, ewentualnie pieprzem.
chetnie bym skosztowala 🙂
Curry to pychota 🙂 I ogromny plus za wersję warzywną!
Dziękuję 🙂 jestem mięsożercą co prawda, ale warzywa zawsze królują 🙂
Pyszny i pożywny obiadek na lato 🙂
Dziękuję, pełna zgoda 🙂