To danie powstało w mój ulubiony sposób, otworzyłam lodówkę i wykorzystałam to, co tam było. Oczywiście, jeszcze cały czas w roli głównej szparagi. Czy Wy też je lubicie i podobnie jak ja wykorzystujecie teraz w kuchni na potęgę? Serdecznie Wam to polecam, bo teraz jeszcze są nasze, krajowe, moim zdaniem najpyszniejsze. A ten przepis, cóż, czy z takich składników mogła nie wyjść pychotka???
Składniki:
- 2 pęczki szparagów
- szklanka gęstego przecieru pomidorowego
- 100 g szynki serrano (cieniutkie plasterki)
- liście świeżej bazylii (ok 10 średniej wielkości)
- 2 kulki mozzarelli (po 125 g)
- sól i pieprz
- woda do gotowania szparagów
- kilka łyżek oleju
Od szparagów odłamujemy twardą końcówkę, a resztę gotujemy w lekko osolonej wodzie, nie dłużej niż 5 minut od zagotowania- jeśli lubicie warzywa mocno al dente ten krok można pominąć. Szparagi układamy w posmarowanym olejem naczyniu żaroodpornym.
Plastry szynki rwiemy na nieco mniejsze kawałki i rozrzucamy na szparagach.
Wszystko polewamy przecierem.
Solimy, zużywając około płaskiej łyżeczki soli, pieprzymy według uznania. Ja dodałam pół łyżeczki ostrego, świeżo mielonego pieprzu. Dodajemy bazylię- listki w całości lub lekko rozdrobnione dłońmi.
Na wierzch kładziemy mozzarellę, można ją po prostu porwać palcami.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni.
Zapiekamy z włączoną dolną i górną grzałką przez około 20 minut- aż ser będzie ładnie przyrumieniony.
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią