Makaron ubóstwiam i jem często. Miłość do włoskiej kuchni w końcu zobowiązuje 😉 Kiedy jestem w Italii, z podziwem patrzę jak w zasadzie z niczego powstają pyszne dania. Oczywiście, pewnych smaków nie jesteśmy w stanie odtworzyć, choćby tych, związanych z owocami morza, które tam codziennie możemy jeść świeżuteńkie… ale jedno warto skopiować od włochów- improwizację. Ja też tak uwielbiam gotować- otwieram szafkę, lodówkę, wyciągam co jest i w ciągu jakichś 30 minut objadam się spontanicznie powstałą pychotką. Tak było i tym razem. Jest to wariacja na temat klasycznego Agglio Olio e Peperoncino.
Składniki na 2 porcje:
- 200-250 g makaronu, ja wybrałam kokardki
- 8 łyżek oleju lub oliwy do smażenia
- solidna łyżka masła
- płaska łyżeczka płatków chili
- pół pęczka natki pietruszki
- łyżka soku z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- sól
- łyżka startego sera grana padano
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie, oczywiście al dente.
Rozgrzewamy olej.
Na niedużym ogniu podsmażamy płatki chili, aby wydobyć ich smak i ostrość.
Po 2 minutach dodajemy wyciśnięty czosnek.
Po chwili dodajemy posiekaną natkę pietruszki.
Dokładamy masło.
Gdy masło się rozpuści- dolewamy sok z cytryny.
Solimy do smaku (ok. 1/4 łyżeczki). Powstały sosik mieszamy z makaronem.
Posypujemy serem i podajemy.
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią