Ci, którzy śledzą moje wpisy, wiedzą, że lubię sięgać po, czasem skrajnie różniące się od siebie przepisy. Czasem są to nasze, polskie, tradycyjne, czasem zabieram Was ze sobą w podróż w dalekie kraje. Bywa, że dania są skomplikowane i wyszukane, a czasem banalnie proste i wręcz wydawałoby się hmmm prostackie, chyba muszę użyć tutaj tego słowa. Jednak jednego możecie być pewni, że te wszystkie potrawy są pyszne i znajdują swoich amatorów, nie tylko we mnie 😉
Składniki na 2 porcje:
- 200-250 g makaronu, ja użyłam kokardek
- 3 parówki z mięsem z szynki
- łyżka słodkiej papryki w proszku
- pół łyżki ostrej papryki w proszku
- 2-3 szalotki
- płaska łyżka soli
- woda
- 6-8 łyżek oleju
- żółty ser do posypania
Makaron gotujemy w osolonej wodzie.
Cebulkę kroimy, dość drobno. Parówki kroimy w plasterki. Na rozgrzanym oleju przez kilka minut podsmażamy cebulkę.
Dorzucamy parówki.
Smażymy na średnim ogniu aż się zrumienią. Dodajemy paprykę w proszku i przesmażamy 1-2 minuty.
Dodajemy wodę z gotowania makaronu- około 1 łyżki wazowej.
Chwilkę gotujemy.
Mieszamy z ugotowanym i odcedzonym makaronem.
Posypujemy ulubionym startym serem.
Mega ekspresowa pychota 🙂
Wypełniając powyższy formularz zgadzam się na przetwarzanie moich danych przez Administratora (Pichceniomania) w celu publikacji opinii i ewentualnej możliwości odpowiedzi na nią