Jesień kojarzy mi się najbardziej z grzybobraniem, no ale to wyłącznie w połączeniu z taką… bardziej pozytywną stroną obecnej pory roku, kiedy dni są słoneczne i spacerując w poszukiwaniu leśnych skarbów, podziwiać możemy magiczne kolory lasu. Natomiast w pochmurne, mgliste i zimne dni jak dziś, jesień równa się pyszna, gorąca zupka, z wolna dochodząca na ogniu i roznosząca smakowite aromaty. Najlepiej połączyć oba te dobra i ugotować zupę grzybową, prawda? 🙂 Dzisiaj co prawda nie z grzybów leśnych, ale z pieczarek, w nieco innej wersji, z dodatkiem kaszy. Pycha!
Składniki na około 5-6 porcji (jedna porcja to ok. 300- 350 ml):
- 500 g pieczarek
- 2/4 szklanki kaszy pęczak
- noga indyka
- 2-3 duże marchewki
- duża pietruszka
- por
- połowa sporego selera
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2-3 ziarna ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- czubata łyżka gęstej, kwaśniej śmietany
- płaska łyżka soli
- pół łyżki czarnego pieprzu
- pietruszka (lub świeży tymianek)
- woda (ok. 3l)
Na początek gotujemy bulion. Nastawiamy razem mięso, warzywa, cebulę i czosnek. Dodajemy ziele angielskie i liście laurowe.
Solimy- ale na początek tylko trochę. Gdy warzywa zmiękną i mięso będzie ugotowane, wyławiamy wszystko. Pieczarki kroimy w plastry i wrzucamy do wywaru.
Dodajemy także opłukaną kaszę.
Gdy kasza będzie miękka doprawiamy śmietaną. Wcześniej hartujemy ją wrzątkiem i wlewamy do zupy.
Doprawiamy pieprzem, najlepiej świeżo zmielonym lub utartym, i solą do smaku.
Gotujemy jeszcze kilka minut. Podajemy posypaną pietruszką.
P.S. warzywa z zupy wykorzystałam i zrobiłam sałatkę jarzynową, ale oczywiście jeśli macie ochotę, możecie je pokroić i dodać do zupy.
Smacznego!
Domowe, pyszne smaki! Bardzo lubimy pieczarkową 🙂 Pozdrowienia i dobrego dnia 🙂
Dziękuję za odwiedziny i także pozdrawiam!