Długo zastanawiałam się, jakim wstępem zaopatrzyć ten post. Co napisać o makaronowej zapiekance, żeby nie wydało się banalne? Chyba nie ma co tłumaczyć i zachwalać, bo wiem, że i Wy lubicie takie szybkie i proste gotowanie. Napiszę tylko, że dla mnie, tego typu dania to przede wszystkim świetny sposób na wykorzystanie przeróżnych resztek. Nienawidzę wyrzucać jedzenia, robię to tylko z konieczności, gdy okazuje się, że zbyt długo zalegało w lodówce czy na półce i po prostu do niczego się już nie nadaje. W innym przypadku z takich osamotnionych składników często powstają najlepsze dania. Zawsze mam też pod ręką produkty, które można przechowywać dość długo z spiżarni, czy zamrażalniku. Zatem, gdy pojawia się konieczność skomponowania dania, by uratować jakieś pozostałości, mam też super zapasy, które takie danie dopełniają. Wystarczy jeszcze odpowiednia mieszanka przypraw i super posiłek gotowy. Pamiętajcie, jest różnica pomiędzy “należy spożyć do…” i “najlepiej spożyć przed…” Smacznego!
Składniki:
- ugotowany makaron, mogą być wymieszane różne kształty, ok. 200 g
- pierś z kurczaka (500 g)
- łyżeczka słodkiej czerwonej papryki
- łyżeczka ostrej papryki
- łyżeczka kurkumy
- czubata łyżeczka kakao (bez cukru)
- sól
- 1/3 szklanki oleju
- 2 spore cebule
- 2 łyżki octu jabłkowego
- ok. pół łyżki cukru
- puszka czerwonej fasoli
- 1,5 szklanki gęstego przecieru pomidorowego/passaty
- 100 g żółtego sera
Piersi z kurczaka oczyszczamy, kroimy na niewielkie kawałki.
Wsypujemy doń wszystkie przyprawy.
Zalewamy olejem. Mieszamy.
Odstawiamy na ok 2h. Cebulę kroimy w pióra. Dolewamy ocet.
Mieszamy z cukrem i sporą szczyptą soli i także odstawiamy do zamarynowania.
Do naczynia żaroodpornego władamy makaron.
Na makaron kładziemy odcedzoną fasolę.
Wszystko polewamy przecierem.
Dodajemy kurczaka, z większością oleju, w którym się marynował.
Na kurczaka kładziemy cebulkę.
Posypujemy wszystko serem.
Przykrywamy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Zapiekamy około 30 minut. Smacznego!
To ci dopiero makaron z charakterem :), mniam! Serdecznie pozdrawiam, A.
A jak!
teraz przyda się na rozgrzewkę
Pozdrawiam!
Mniam, musimy taką zrobić
Koniecznie!
Takie smaki bardzo lubię
Pyszna zapiekanka 
Dzięki Aniu
Takie smaki bardzo lubię
Pyszna zapiekanka 
Bardzo apetycznie się prezentuje!
Dziękuję
Pycha! Jesienią meksykańskie mieszanki to jest to, co rozgrzewa i syci najpyszniej
Dokładnie tak